Wybór rodzaju porodu?
Jaki rodzaj porodu wybrać?
Szpital, dom czy może poród w wodzie? Gdzie i w jaki sposób powitać na świecie Twoje maleństwo? Ważne żebyś czuła się dobrze, komfortowo, bezpiecznie!
Poród w wodzie
Jak wygląda poród w wodzie? Szpital zazwyczaj daje dyspozycji salę porodową ze specjalną wanną, nieco większą niż standardowa. Wanna jest wypełniona wodą lub roztworem soli fizjologicznej (w stężeniu przypominającym płyn owodniowy) o temperaturze 36–37°C.Oprócz wanny w sali, gdzie odbywa się poród w wodzie jest detektor tętna (do monitorowania akcji serca dziecka) i KTG (sprawdza m.in. skurcze macicy). Kobieta rodząca najczęściej wchodzi do wody, gdy położna oceni, że poród rzeczywiście się już rozpoczął. Poród w wodzie nie oznacza, że cały czas spędza się w wannie.
Kobieta sama decyduje, co jest dla niej najwygodniejsze. Jeśli okaże się, że zdecydowałaś się na poród w wodzie, ale wanna Ci nie odpowiada, możesz z niej w każdej chwili wyjść i urodzić poza wanną. Poród w wodzie jest absolutnie bezpieczny. Dziecko przez kilkadziesiąt sekund po opuszczeniu ciała mamy pozostaje zanurzone w wodzie. Trzeci okres porodu w wodzie, czyli rodzenie łożyska, może odbyć się w wannie lub poza nią – to zależy od wyboru rodzącej.
Ciepła woda daje rodzącej kobiecie poczucie rozluźnienia i lekkości. Może ona łatwiej zmieniać pozycję podczas porodu, poruszać się i swobodnie oddychać. Woda obniża wydzielanie adrenaliny – hormonu wpływającego na tempo akcji porodowej, oraz zwiększa wydzielanie hormonów o naturalnym działaniu przeciwbólowym i relaksującym i skurcze porodowe w wodzie są zwykle mniej odczuwalne, choć na pewno nie można powiedzieć, aby był to poród bezbolesny.
Poród w domu
Poród przeprowadzony w domu jest wynikiem dłuższych przygotowań rodzącej i położnej. Przed rozwiązaniem masz okazję dobrze poznać swoją położną, nabrać do niej pełnego zaufania, położna poznaje ciebie – wie jak reagujesz, jakie masz oczekiwania potrzeby i co jest dla ciebie ważne. Będziesz mogła rodzić we własnym rytmie, nikt nie będzie kazał ci leżeć. Ponieważ nikomu nigdzie się nie spieszy – unikniesz oksytocyny i nacinania krocza. Położna zazwyczaj nie przyspiesza porodu łożyska, mierzenie i ważenie może poczekać, masz czas nacieszyć się maluszkiem. Na wszystko będziecie mieli tyle czasu ile potrzebujecie.
W trakcie przygotowań położna prowadzi bardzo dokładny wywiad medyczny i nie tylko – bada motywację pary do porodu, interesuje się przebiegiem i wrażeniami z ewentualnych poprzednich porodów.
Ważną informacją jest, że Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje wyłącznie porody szpitalne. Za te przeprowadzone w domu musi zapłacić rodząca – a to około 1000 – 1500 zł za poród, dodatkowo dochodzą koszty spotkań przed porodem, z których koszt każdego to ok. 50 – 60 zł.
Do planowanego porodu w domu nie kwalifikują się kobiety, które:
- miały wcześniej poród o nieprawidłowym przebiegu, z zagrożeniem życia dziecka
- urodziły przez cesarskie cięcie (nie zawsze – ważne jest, dlaczego, kiedy i jak przeprowadzono operację)
- mają powikłania ciążowe, np. nadciśnienie, cukrzycę, cholestazę
- mają zakażenie dróg rodnych (np. niewyleczoną grzybicę pochwy) lub inne aktywne zakażenie
- przeszły operację ginekologiczną
- chorują na choroby ogólnoustrojowe
- są w bardzo młodym wieku
- są nałogowymi palaczkami.
Czy poród w domu wiąże się z ryzykiem?
Podstawowym czynnikiem ryzyka jest fakt braku możliwości udzielenia szybkiej specjalistycznej pomocy w razie niespodziewanych komplikacji. Dlatego tak ważna jest wnikliwa ocena ryzyka powikłań.
Rodzić w domu mogą tylko kobiety zdrowe, u których takie ryzyko jest minimalne. Ich ciąża musi być fizjologiczna. Położna nie podejmie się zadania, jeśli przyszła mama ma np. nadciśnienie, cukrzycę ciążową lub miała już kiedyś powikłany poród.